Serce me zbójeckie
skore do kochania
Halny je porusza
łzy na świat wygania
Serce me wędrowcy
do miłości skłonne.
W labiryncie Pilska
I w Gorczańskich halach.
Miłość je rozsadza
Na Spiskiej Wyżynie
I w Pienińskich skałach.
Serce me nie zginie.
Na kopach Prudnickich
I w ruinach Rysów.
W słowach pozostanie
Na Śnieżce… Śnieżniku.
Serce me zbłąkane
W Lackowej topieli
Na wietrze Tarnicy
W Łysej Górze bieli.
Serce me stroskane
O Czupla dziewice
Mogielicką wieżę
Harnasiowe dziecię.
Serce me wrażliwe
należy do Pana
Pójdę se w nizinę
Niech se tam pogania.
Serce me włóczęgi
Co miejsca się wzbrania.
Ciągle w świat gdzieś pędzi.
Wybacz… mi kochana.
a może by tak na karuzelę życia zamknąć oczy i niech świat zawiruje choćby przez chwilę niech orbita w swej prędkości przyspieszy rytm krążenia a później stanąć na szczycie planety wpatrzonym w gwiazdy wspomnień świecących własnym światłem wirujące jeszcze przez chwilę na niewidocznym łańcuchu... zapraszam
piątek, 29 stycznia 2016
środa, 20 stycznia 2016
Siódme.
Ukradłem słońce dla Ciebie
Żeby ogrzało Twoje dłonie
Tylko tak można ogrzać lodowe serce.
Ukradłem, aby tylko świeciło dla Ciebie
Ukradłem słońce dla Ciebie
Bo tylko Ty zasługujesz na nie.
Bo tylko miłość usprawiedliwia takie czynienie.
Ukradłem, aby tylko świeciło dla Ciebie.
Ukradłem słońce dla Ciebie.
Bo kiedy mnie zabraknie ono Cię ogrzeje.
Bo słońca przeważnie dłużej żyją niż ludzie.
Ukradłem, aby tylko świeciło dla Ciebie.
Ukradłem aby Cię ogrzało moje słońce.
Bo każdy ma w sobie swoje słońce
Bo każdy ma w sobie ogrzania potrzebę.
Ukradłem, aby tylko świeciło dla ciebie.
Ukradłem, bo miałem takie marzenie.
Bo bez niego życie nie istnieje.
Bo ja mam takie wielkie życia pragnienie
Ukradłem, bo i tak noc mi je kiedyś zabierze.
Żeby ogrzało Twoje dłonie
Tylko tak można ogrzać lodowe serce.
Ukradłem, aby tylko świeciło dla Ciebie
Ukradłem słońce dla Ciebie
Bo tylko Ty zasługujesz na nie.
Bo tylko miłość usprawiedliwia takie czynienie.
Ukradłem, aby tylko świeciło dla Ciebie.
Ukradłem słońce dla Ciebie.
Bo kiedy mnie zabraknie ono Cię ogrzeje.
Bo słońca przeważnie dłużej żyją niż ludzie.
Ukradłem, aby tylko świeciło dla Ciebie.
Ukradłem aby Cię ogrzało moje słońce.
Bo każdy ma w sobie swoje słońce
Bo każdy ma w sobie ogrzania potrzebę.
Ukradłem, aby tylko świeciło dla ciebie.
Ukradłem, bo miałem takie marzenie.
Bo bez niego życie nie istnieje.
Bo ja mam takie wielkie życia pragnienie
Ukradłem, bo i tak noc mi je kiedyś zabierze.
Subskrybuj:
Posty (Atom)