a może by tak na karuzelę życia
zamknąć oczy i niech świat
zawiruje choćby przez chwilę
niech orbita w swej prędkości przyspieszy
rytm krążenia a później stanąć na szczycie planety
wpatrzonym w gwiazdy wspomnień świecących
własnym światłem wirujące jeszcze przez chwilę na niewidocznym
łańcuchu... zapraszam
poniedziałek, 31 sierpnia 2020
Obieg zamknięty
Przed snem woda płonie miłością do ziemi
fale wydają ostatnie tchnienie wracając skąd przybyły
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz