Czy byłeś kiedyś w podróży
z której trudno było wrócić
serce Twoje pełne ufności pokoju
patrzę jak śpisz
pamiętam jak pokazywałem Ci Boga
i świat który nam podarował
każde odkrycie było widoczne w Twym
ciekawym życia spojrzeniu
dom ostoję pokoju
wypełniałeś swą radością
jak anioł stróż uprzedzałem
Cię przed niebezpieczeństwem
dziś z ziemi obserwuję Twój lot
nie brak we mnie lęku i troski
wróciłem synku z dalekiej podróży
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz